właśnie wróciłem z ryb!

Piotr

Do wypowiedzi Kolegi Czaplasiwa dodam tylko, ze przy okazji obławiania miejscówki należy również zwracać uwagę na tzw. samołówki które miejscowi stosują kołeczek ledwo wystający nad brzeg i przywiązana do niego gruba żyła Sad

wiem bo dwa razy na takie ustrojstwo trafiłem!!!!!

ŁysyKaban58

dzisiaj Dłubnia. piękna rzeka. ładniejsza od Szreniawy ale i mniejsza i trudniejsza.
ryby dopisały mimo że były małe.
[link widoczny dla zalogowanych]
pięć takich sztuk i jeden na 32 cm.
[link widoczny dla zalogowanych]
niestety zdjęcia to samojebki. brakło Klejdysza i jego aparatu Laughing

w piątek i sobotę jedziemy na SAN. mam nadzieję że będą tam prawdziwe kabany i rekord Pasiaka z 2014 zostanie pobity he,he Very Happy

macko

dzisiaj Szreniawa i dwa pstrągi, ten większy na zdjęciu (całkiem grubiutki w porównaniu do poprzednich). Jutro chyba skoczę na Dłubnię.

pasiak

to widzę, że chociaż tam się coś dzieje Wink

czaplasiwa

Dłubnia darzyła zawsze mniejszymi od Szreni Pstrągami Wink

bodzio233

kurcze pstrąg to pstrąg, ale klenik też fajny. dziś niespełna pół godzinki. taki spontan. 2 kontakty jeden niezacięty za drugim razem taki trzydziestak. kilka przynęt zmieniłem, ale rybki w moich miejscówkach upodobały sobie jednak bandziory w barwach okonka.. przynajmniej o tej porze roku Very Happy

macko

kilka miejsc na dłubni, i około 15 pstrągów, na zdjęciach te najwieksze Smile

było jeszcze kilka brań i spięty pstrąg około 40 cm.

macko

dzisiaj nowy odcinek Szreniawy, 2 godzinki i tylko jeden 32 cm. Jednak na Dłubni więcej małego pstrąga, a na Szreniawie jak coś siądzie to wieksza sztuka, choć wolał bym więcej mniejszych łowić a raz za czas coś ponad 40. No ale jak nad wodą alejki wydeptane to co tam może pływać, szukam już takich zadupi, gdzie nie można dojechać blisko wody a i tak albo kogoś dogonie, albo są ślady :/

Mateusz

w końcu i ja rozpocząłem sezon Very Happy

bez kontaktu z rybą ale morda się cieszy hehe
biczowałem Stradomkę , może za tydzień będzie lepiej...

maro · Gość

to są właśnie uroki podkrakowskich rzeczek ( Szreniawa Dłubnia ) ładne piękne niestety strasznie oblegane na początku sezonu biedne pstrążki maja tam ciężki żywot jak nie dostaną w beret to systematycznie są kłute przez napalonych rządnych przygód po zimowym odpoczynku wędkarzy Wink

trochę tam połowiłem w tamtym sezonie i faktycznie wiaaaaaaary że hoho ... nawet w tygodniu deptali mi po piętach Wink

pstrążków masa ale 90 % to maluchy mam nadzieję że nasz OS nie ściągnie tylu amantów co te biedne rzeczki...............

pasiak

i ja właśnie wróciłem z ryb... prawie dosłownie "właśnie". szkoda, że fajne pstrągowe rzeki są tak daleko Wink

dziś żeby się nad taką znaleźć trzeba było poświęcić te 1,5 godz na przejazd w jedną stronę. dałem się namówić na grubą wyprawę na Dunajec w okolice Łącka by pod okiem mistrzów postawić pierwsze kroki z muchówką w ręce. uzbrojeni po zęby w sprzęt i pełni pozytywnej mocy ruszyliśmy stawić czoła przygodzie Smile

pogoda wymarzona, woda kryształ a okolica i krajobrazy bajka - czyli już dla tego było warto jechać. zostałem wyposażony w odpowiedni sprzęt począwszy od kijaszka przez "muchozole" made hand do spodniobutów neoprenowych, a te wyjątkowo były przydatne w lodowatej (ok jednego stopnia) wodzie. na początek zaprzyjaźniłem się z nimfą, później ze streamerem więc pierwsze lody przełamane. a ryby? jak to ryby! za zimną wodę miały, za czystą i pewnie jeszcze zaspane po zimie - hipotez jest wiele Razz

macko

Dzisiaj na Szreniawie tylko jeden mały pstrąg, odpuszczam tą przereklamowaną i przełowioną rzekę na jakieś dwa miesiące. Jak będzie znacznie cieplej to jeszcze raz odwiedzę te odcinki. Do tego czasu poszukam nowych miejscówek na Dłubni.

pasiak · Wysłany: Nie 22:10, 01 Mar 2015 Temat postu:

dziś miała być Mierzawa ale niestety plany się pokrzyżowały. jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło i razem z Piotrkiem wczesnym popołudniem ruszyliśmy nad inną, mniej odległą rzeczkę. nad wodą przywitało nas piękne słońce. woda lekko podniesiona i równie lekko trącona. przywitałem pierwszego w tym roku pstrąga, wypasionego kabanka Smile

oceniam go na 35+ jednak spina mi się pod nogami, tak że zdjęć rybki i momentu jej wypuszczania nie będzie ale za to widoczki Wink

na każdym kadrze jest jakiś śmieć ale gdzie by nie stanąć to zawsze coś musi wisieć na gałęzi albo leżeć wodzie - taka to już smutna rzeczywistość Sad

choć tu nie jest tak źle w porównaniu z nowosądeckim Dunajcem gdzie brzegi są wręcz usłane śmieciami..

macko · Wysłany: Nie 22:25, 01 Mar 2015 Temat postu:

poznaje te kamienie Smile

wróćcie na ten odcinek jeszcze jak woda całkiem opadnie i oczyści, koło mojej chałupy też warto popróbować, już dawno mnie tam nie było, a te wypuszczone rok temu powinny podrosnąć.

pasiak · Wysłany: Nie 21:25, 08 Mar 2015 Temat postu:

wczoraj było tak:

a dziś to już była bajka

przejechana ponad setka by móc cieszyć się pięknymi widokami, słoneczną pogodą nad moim zdaniem jedną z najpiękniejszych rzeczek jakie znam... po Wieprzu oczywiście Razz

oraz z dużą nadzieją na spotkanie z wypasionym pstrągiem...

bach! siedzi Smile

hol kabana w bambusowym lesie

walczył zaciekle, hol zakończony sukcesem. olbrzym to nie jest ale magiczne 30 cm przekroczone i pierwsza rybka sezonu 2015 - pięknie ubarwiony pstrąg wraca do swojej krainy Smile

bankowe miejscóweczki choć kropki nie bardzo chciały współpracować

Maro również nie próżnuje i łowi największego dziś pstrąga 35+

	Forum www.zebaty.fora.pl Strona Główna :: Wspólne wypady na ryby	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 43, 44, 45 ... 69, 70, 71 Następny
Strona 44 z 71