| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
obcy91
Zębaty pełną gębą
Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żabno
|
 Wysłany: Śro 12:06, 26 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Stary wzór "Śledź", skuteczny na wiosenne duże klenie.
4cm. 3,5-4g.
Najczęstszym przyłowem na nie jest okoń i szczupak.
Specjalnie dla Zębatego powstanie kilka sztuk imitacji pstrąga.
Woblery świeżo zakotwiczone, jeszcze nie były nad wodą.
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
maro
Gość
|
| Wysłany: Śro 20:07, 26 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
|
wobki jak się patrzy!! chciałbym kiedyś też zrobić taką seryjke:)
|
|
| Powrót do góry |
|
|
ŁysyKaban58
Mistrzunio
Dołączył: 18 Gru 2012
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bochnia
|
| Wysłany: Pią 22:05, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
zrobiłem na szybkiego takie dwa wobki z przeznaczeniem na troć lub big pstrąga. może nie są najpiękniej pomalowane ale nie o to w tym chodzi. wychodzę bowiem z założenia że żywot woblera, szczególnie trociowego jest krótki i nie ma co tracić czasu na wymyślne grafiti gdyż ryba i tak tego nie doceni. nie mniej jednak, ładnie wyglądający woblerek cieszy oko i zaspokaja naszą próżność... oczywiście łatwiej się też sprzedaje...
Post został pochwalony 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
maro
Gość
|
| Wysłany: Sob 21:52, 29 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
no widzę że kolega lorbas też praktykuję ciekawy jestem jak będą wyglądać moje pierwsze wobki za które na pewno się wezmę!( na razie ogarniam informację od doświadczonych kolegów po fachu) te stery lorbas to wszystkie kupujesz nic nie robisz na swoją rękę?
Ostatnio zmieniony przez maro dnia Sob 21:59, 29 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
obcy91
Zębaty pełną gębą
Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żabno
|
| Wysłany: Nie 9:08, 30 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
maro - spokojnie, wycinanie sterów jest na prawdę łatwe! Tylko pracochłonne przy wielu takich samych woblerach. Ale mając 20-30 woblerów różnych wielkości itp. na spokojnie podorabiasz stery.
Lorbas - masz rację że ryby raczej nie doceniają kunsztu tego co dla człowieka jest piękne lub brzydkie. Szczególnie klenie 
Na zawodach wymieniłem poglądy z Marcinem K. odnośnie jego jednej przynęty tzn. smużaka "Biegacz gajowy" zrobiony przez MayBug, nie wnikaliśmy jak pracuje, ale wobler jest dosyć duży, z pewnością większy od naturalnego rozmiaru, aczkolwiek z tym to może być różnie. Idąc ku końcowi, chodzi mi o to że powiedziałem mu wtedy że to nie ma znaczenia czy to jest idealna imitacja żuka czy tylko kuleczka z kotwiczką (ważne że ma pływać!) kleń i w to i w to walnie.
Ja cały czas uczę się tej ryby, i rok w rok mnie zaskakuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
obcy91
Zębaty pełną gębą
Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żabno
|
| Wysłany: Nie 9:11, 30 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Ale coś o Twoich dwóch woblerach - kształtowo bomba (ten pierwszy)! Czym on jest pokryty?
Piszesz że nie ma sensu wykonywać ładnie,bo i szybko się je traci. Chodzi Ci o zaczepy tak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
ŁysyKaban58
Mistrzunio
Dołączył: 18 Gru 2012
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bochnia
|
| Wysłany: Nie 20:35, 30 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
pierwszy woblerek jest pokryty mieszanką lakieru bezbarwnego z... kawą mieloną  . powstają w ten sposób takie grudki imitujące wysypkę. nie jest to mój pomysł, znalazłem go gdzieś na internecie.
co do sterów to staram się je wycinać ale większość mi nie wychodzi i wstawiam kupne. najbardziej nie lubię gdy ster jest niesymetryczny lub porysowany. muszę to dopracować bo samodzielne wykonanie steru pozwala dopasować go idealnie do naszego niepowtarzalnego woblerka. tak jak to zauważył kolega obcy.
od razu pytanko do obcego: wycinasz stery np nożyczkami czy za pomocą szablonu np. rozgrzanym drucikiem podłączonym do akumulatora??? widziałem taki patent na internecie. 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
maro
Gość
|
| Wysłany: Pon 18:13, 31 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
krótko mówiąc zacząłem działać Marek czekam na twoja opinię
Ten siek u samej góry to oczywiście orginał na którym się wzorowałem:) czekam na rzetelną opinię nie koniecznie pozytywną pzdr.
Ostatnio zmieniony przez maro dnia Pon 18:18, 31 Gru 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
obcy91
Zębaty pełną gębą
Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żabno
|
| Wysłany: Pon 18:27, 31 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Kolego lorbas - wycinam nożyczkami jeśli jest taka potrzeba tzn. jeśli zrobię woblery które mają tylko i wyłącznie mi posłużyć, wtedy nie bawię się w kupowanie kotowców. Wycinam je nożyczkami takimi jak na aukcji.
W brew jaka jest tam cena nie ma porównania jeśli chodzi o jakość.
[link widoczny dla zalogowanych]
Na poliwęglanie złamałem już kilka zwykłych nożyczek. (raczej plastikowe uchwyty na palce).
Noooo maro bardzo ładne korpusy! Na prawdę są cool 
Martwi mnie jedno, że nie wyciąłeś rowka pod stelaż... chyba że nie widać tego na zdjęciu, a no i rowka pod ster - ops!
Teraz może być kłopot, w rękach ciężko jest naciąć równo, a wkładając w imadło możesz uszkodzić drewno. Rowki wycinam zawsze przed nadawaniem kształtu, nie ma potem problemu że nie równo, bo zawsze strugając odnosisz się do nacięcia. Obciążenie umieść przed i za oczkiem brzusznym, zrób podobny/identyczny ster jak w sieku.
PAMIĘTAJ!!! Jeśli przednie oczko dasz za wysoko to będzie dupa, możesz mieć problem z ustawieniem woblera, co kończy się najczęściej spłaszczeniem oczka. Najlepiej, natnij rowki, robiąc stelaż włóż go w wobler, następnie ster i przygnij tak oczko aby dotykało steru. Wtedy 100% gwarancji że wobler "odpali".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
obcy91
Zębaty pełną gębą
Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żabno
|
| Wysłany: Pon 18:28, 31 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Z malowaniem możesz poczekać i przywieść te wobki do mnie, malniemy je aero.
W ogóle jak przyjedziesz pokażę Ci kilka małych trick'ów ułatwiających życie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez obcy91 dnia Pon 18:29, 31 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
maro
Gość
|
| Wysłany: Pon 19:21, 31 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
|
a ten patent z skręcaniem oczek i ich pózniejszym wklejaniem? próbowałeś tego sposobu? wiem stelaż jest niezawodny daje 100% gwarancji że nie zostanie w paszczy drapieżnika. Który sposób jest łatwiejszy? i jak takiego woblera ( z wklejanymi oczkami) dociążyć? aha jeszcze jedno małe pytańko każdy wobler musi być dociążony?
|
|
| Powrót do góry |
|
|
obcy91
Zębaty pełną gębą
Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żabno
|
| Wysłany: Pon 19:53, 31 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Napisałem wcześniej w jaki sposób dociążyć.
NIe każdego woblera trzeba dociążać, tylko wtedy kłania się stelaż, który będzie w jakiś sposób stabilizował pracę woblera.
Lub dojście do wprawy, aby wkładać obciążenie ale nie zatapiać woblera. Czyli ciężki pływak.
Oczy skręcane hmm jak kto woli. Kiedyś stosowałem ale jakoś nie chętnie łowiełem potem na takiego woblera, mając świadomość a co jak weźmie życiówka? Co jak niefartem wyrwie oczko? Nie ma 100% pewności przy wkręcaniu jak i przy stelażu, bo historia zna przypadki gdy ryba odjechała ze stelażem (czytałem, nie na własnej skórze).
Wkręty 50%
Stelaż 90%
Wiadomo że łatwiejszy sposób to wkręty, ale czy warto iść na łatwiznę i żałować?
Może się przyda: http://www.youtube.com/watch?v=wxzJZA5YiQs
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
pasiak
Administrator
Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 2017
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Zębatego
|
| Wysłany: Pon 20:10, 31 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
widzę Maro, że się postarałeś i rzetelnie przyłożyłeś do dzieła 
a co do wycinania rowków, może by spróbować przed umieszczeniem korpusu w imadle ochronić gąbką, kawałkiem gumy lub skóry co by zamortyzować uścisk szczęk?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
maro
Gość
|
| Wysłany: Pon 20:12, 31 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Szczerze mówiąc to miałem próbować z tymi oczkami ale myślę że posłucham Cię Marek i następne wobki ponacinam. Pod ten stelaż jak głęboko naciąć? do połowy wysokości tego drewienka?
Ostatnio zmieniony przez maro dnia Pon 20:13, 31 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
obcy91
Zębaty pełną gębą
Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żabno
|
| Wysłany: Pon 20:34, 31 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Niekoniecznie musisz ciąć aż do połowy, tak aby drut Ci się schował cały, najlepiej jest zwrócić uwagę jak się tnie na przód i na tył woblera, tak aby nie przedobrzyć z cięciem, później zawsze możesz użyć trochę siły i wyciąć głębszy rowek pośrodku korpusu nie ruszając przodu i tyłu. Ciężko mi to opisać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
